Marysieńka. Sanatorium uzdrowiskowe
plac Piastowski 33, 58-560 Jelenia Góra, Poland
3.8
19 reviews
8 comments
VM8H+2W Jelenia Góra, Poland
Location reporting
Claim this location
Monday: 00–24
Tuesday: 00–24
Wedneasday: 00–24
Thursday: 00–24
Friday: 00–24
Saturday: 00–24
Sunday: 00–24
Tuesday: 00–24
Wedneasday: 00–24
Thursday: 00–24
Friday: 00–24
Saturday: 00–24
Sunday: 00–24
(Original)
Obiekt pamięta jeszcze czasy słusznie już minione.Pokoje skromnie urządzone wręcz ascetycznie.Telewizja płatna(60 zł za turnus).W okresach złej pogody jest problem z suszeniem ręczników i odzieży.Okna- katastrofa.Plusem jest miła obsługa pielęgniarek dyżurnych i pań z personelu sprzątającego oraz dogodne położenie.
After all kinds of bathing, when going to Marysieńka, one must dress, especially in wind and cold.
The reception is only general for a few such villas. I do not recommend this sanatorium to anyone, especially the elderly.
I am not demanding, but compared to other sanatoriums I am dissatisfied with my stay.
In my case, even the nurses or cleaners did not improve my mood, especially the boss with one cleaner who wanted to send the city guard to me, a patient of this sanatorium, because I parked near the building. I have problems with walking, qualified for an endoprosthesis, so I need a car at hand. I gave up and left for the city.
Another disadvantage of this place is the city guard, I witnessed daily interventions of these officers - fines, blockades, for any misdemeanor. The bitterness of the officers poured over me in the last 15 minutes of my stay in Cieplice, when I drove up to the "Marysieńka" sanatorium to collect my luggage. Within two minutes I had a guard on my back.
"As a reward for the stay" I got a fine of PLN 100 and 6 penalty points, although there is an inscription that on arrival and departure you can drive up to the building.
At the end, some positives, and thanks to the secretaries in the "long" building, and to the nice gentleman serving meals in the canteen, /unfortunately, catering/
I do not recommend this place.
(Original)
"Sanatorium - Marysienka - w Cieplicach Zdroju to tylko willa, gdzie można się umyć i przespać - a nie sanatorium". Posilki już są na miejscu, na zabiegi trzeba biegać do domu zdrojowego-plus że nie daleko.
Po kąpieli wszelkiego rodzaju przechodząc do Marysieńki trzeba się ubrać, zwłaszcza przy wietrze i zimnie.
Recepcja jest tylko ogólna dla kilku takich willi.Nie polecam nikomu zwłaszcza osobom w podeszłym wieku takiego sanatorium.
Nie jestem wymagający, ale w zestawieniu z innymi sanatoriami jestem niezadowolony z pobytu.
W moim przypadku, to nawet pielęgniarki, czy sprzątaczki, nie poprawiły mojego nastroju, zwłaszcza szefowa z jedną sprzątaczką które to chciały nasłać na mnie straż miejską, kuracjusza tegoż sanatorium, gdyż zaparkowałem w pobliżu budynku. Mam problemy z chodzeniem, zakwalifikowany do endoprotezy, dlatego samochód pod ręką jest mi potrzebny. Poddałem się i odjechałem na miasto.
Kolejna minus tego mijsca to straż miejska, byłem świadkiem codziennych interwencji tych funkcjonariuszy- mandaty, blokady, za byle jakie przewinienia. Czarę goryczy przelali funkcjonariusze i na mnie w ostatnich 15 minutach pobytu w Cieplicach, kiedy to podjechałem po bagaże pod sanatorium "Marysieńka". Po dwóch minutach miałem na plecach strażnika.
"W nagrodę za pobyt" dostałem mandat 100zł i 6 punktów karnych choć widnieje napis że w dniu przyjazdu i odjazdu można podjechać pod budynek.
Na koniec trochę pozytywów, i podziękowanie dla pań sekretarek w budynku " długi", oraz miłemu panu, wydającemu posiłki na stołówce, /niestety katering/
Nie polecam tego miejsca.
(Original)
Jestem w sanatorium,, Marysieńka,, w Cieplicach. Wielkie rozczarowanie. Czasy minionych epok, wyżywienie poniżej krytyki, pokoje pamiętają czasy sprzed stanu wojennego, wyposażone w stare zużyte meble, okna i widok smutek, na podłodze linoleum, łazienka na trzy osoby brak wymaganego wyposażenia, brak środków dezynfekujących,, w okresie pandemia jeden ręcznik rąbnięty zębem czasu podobnie jak koc. W okresie obostrzeń, w dniu przejazdu na wąskim korytarzykukolejka oczekujących, stos papierów,, przykrywek, przed odpowiedzialnością,, co. Jadalnia jak jadłodajnia na dawnycg dworcach PKS, samoobsługa. Nie wspomnie co o serwowanych,, daniach,, dla przykładu w dniu przyjazdy zupa niby jarzynowa, drugie danie dwa jajka na twardo widać że na twardo bo z siną obwódką, do tego ziemniaki i sos,, glut,, plus surówka z białej kapusty porąbane kawałki, nie apetycznie, bez smakowo. Jeden czajnik na pięto..panuje niemoc z nakierowaniem na zmiany, wspomnę, że przed wyjazdem dopytywałam o warunki, zapewnienia minęły się z faktami. Nikomu nie radzę tu przyjechać. Szkoda czasu,dodam, że za TV opłata, telewizor z lat 90 tych..
(Original)
Pokoje nawet nawet poza oknami i meblami, jedzenie mało smaczne. Na zabiegi trzeba chodzić do Domu Zdrojowego 50 m dalej. Nie było wycieczek, ani dancingów, bo pandemia. Miłe i pomocne: kierownik-pielęgniarka, kelnerki i panie sprzątające.
(Original)
Bardzo fajna obsługa, bardzo ładny pokój, Babcia zadowolona. Musiała sobie trochę poradzić i sobie poradziła. Po to ją też wysłaliśmy, żeby się trochę musiała zmobilizować i zrelaksować. Mówi, że posiłki smaczne, a zabiegi przyjemne. Rodzina dumna. Tak trzymać. :) Dziękujemy. :)
(Original)
Sanatorium "Marysieńka" ma ładną nazwę i to by było na tyle. Kuracjusze się bardzo skarżyli...
Calling every time asking if the pool is free is their answer and solving the case, lack of professionalism.
(Original)
Nie informują na stronie o prywatnych rezerwacjach basenu, można jechać cała rodziną i pocałować klamkę, jak wczoraj.
Dzwonić za każdym razem z pytaniem czy basen wolny to ich odpowiedź i rozwiązanie sprawy, brak profesjonalizmu.
(Original)
Gwiazdka mniej za przeciągi na korytarzu do pokoi zabiegowych i tylko jedną działającą windę.