Przychodnia Lekarska ARSMEDICA BIS Ewa Grzyb S.j.

OK.

(Translated by Google) We know very well what kind of doctors we have in Częstochowa, in the oncology center in Gliwice, they don't even want to have a blood test done. The "doctors" in this clinic have no idea about treatment, they don't know each other, they don't know anything, the patient is a necessary evil for them. Even in Partaczka, the doctors are more talented and those here, even in the hospital, do not work because they would not be able to try to heal. Ladies nurses, aunts blocks who work so hard in the clinic also have the skills and level of personal culture from the times of the Polish People's Republic. Dying in this clinic is a failure, it is not known who they think they are, and a showpiece of the health service. most of the opinions are negative and the good few had to be family and friends.

(Original)
Dobrze wiemy jakich mamy lekarzy w Częstochowie, w centrum onkologii w Gliwicach nie chcą nawet aby robić u nas badanie krwi. "lekarze" w tej przychodni nie mają pojęcia o leczeniu, nie znają się, nic nie wiedzą, pacjent dla nich to zło konieczne. Nawet na Partaczce lekarze są zdolniejsi a ci tutaj nawet w szpitalu nie pracują bo by nie potrafili próbować leczyć. Panie pielęgniarki, ciotki klocki, które tak ciężko w przychodni pracują tez mają umiejętności i poziom kultury osobistej z czasów PRL-u. Konowały w tej przychodni to porażka, nie wiadomo za kogo się uważają, i wizytówka służby zdrowia. większość opinii jest negatywna a te kilka dobrych to musiała być rodzina i przyjaciele.

(Translated by Google) Personally, I think that there is no better clinic in Częstochowa, Ars-Medica beats them all.
Nice, smiling, willing to work, competent ladies from registration, will always help and create a free place to see a doctor, even in an emergency! Ms. Monika is a role model when it comes to professional patient service.
As for the medical staff, I especially recommend Mr. Krzysztof Knapik, one of the few doctors "by calling" in Częstochowa, also Mr. Albert Zentner is worth recommending.

(Original)
Osobiście uważam, że nie ma lepszej przychodni w Częstochowie, Ars-Medica bije wszystkie na głowę.
Miłe, uśmiechnięte, z ochotą do pracy, kompetentne Panie z rejestracji, zawsze pomogą i wyczarują wolne miejsce do lekarza, nawet w nagłych przypadkach! Pani Monika to wzór do naśladowania jeżeli chodzi o fachową obsługę pacjenta.
Co do kadry lekarskiej, szczególnie polecam Pana Krzysztofa Knapika, jeden z nielicznych lekarzy "z powołania" w Częstochowie, również Pan Albert Zentner jest godny polecenia.

(Translated by Google) Unfortunately, it used to be different in the clinic. The doctor had time for the patient. Now it's on the chord, moderate patient interest.
It's a real pity, because it was a nice clinic.

(Original)
Niestety kiedyś było inaczej w przychodni. Lekarz miał czas dla pacjenta. Teraz to na akord idzie, średnie zainteresowanie pacjentem.
Naprawdę szkoda, bo fajna przychodnia to była.

(Translated by Google) Great service, after registration, the time of arrival is given very precisely, not like in most "clinics" where you have to wait in the crowd just like that :).
I do not recommend because there will be crowds :)

(Original)
Świetna obsługa,po rejestracji bardzo precyzyjnie podawana jest gidzina,na którą należy się pojawić,nie tak jak w większości ,,przychodni"gdzie czekać w tłumie trzeba tak sobie po prostu:).
Nie polecam ,bo będą tłumy:)))

(Translated by Google) Tragedy.
What has happened in the last few months is not only incredibly irritating, it also feels like an attack on the patient. There is no way I can accuse doctors of lack of competence because they are the only ones who seem to do their job reliably. Recently, the clinic staff has been cutting one meter below the bottom. Making calls is extremely problematic with almost two hours of trying to get the answer below. The person accepting the reservations said that if I have a health problem, I should go to the SOR and they will examine me there, because he will not be registering (before 10 o'clock). I had difficulty obtaining approval for the doctor to call the next day. Probably the clinic employees love to introduce discomfort to impatient patients and they complete the registrations with the current day every day.
The second situation is much less pleasant, namely admitting healthy and sick children. For many years now, the clinic employees have excused me to separate "somewhere" healthy children (checks on newborns and infants) from sick children. the time between the adoption of these two groups is practically non-existent. I reported this problem with my previous child, but I was able to understand that in times of need, a person comes with a sick child and wants to have it examined as soon as possible. Unfortunately, in the clinic, such children should not be admitted to healthy infants so as not to expose them to the risk of infection. As I mentioned once, this situation was tragic because the clinic has only one entrance and there are no separate rooms to isolate sick children from healthy children. However, at the present time, where treatment is practically carried out by telephone divination and people who have not been previously registered are not admitted to the clinic, the service of the clinic in the form of an appointment recorder is still tragic and allows for situations where healthy children have contact with the sick.

On the plus side:
- medical service
- nursing service

on the downside:
-organization of work
-Man who registers visits (seems to be a person incompetent in terms of work organization and personal culture)

Final score 2/5.
An employee who does not admit the patient to medical care is reason enough for the facility not to exist. As he said, you can go to the HED when there is a problem.

(Original)
Tragedia.
To co się stało w ostatnich miesiącach jest nie tylko niesamowicie irytujące jak również zakrawa o atak na pacjenta. W żaden sposób nie mogę zarzucić braku kompetencji lekarzom gdyż oni jako jedyni zdają się wykonywać swoją pracę rzetelnie. Obsługa przychodni natomiast ostatnimi czasy zakrawa metr pod dnem. Dodzwonienie się jest wyjątkowo problematyczne prawie dwie godziny prób by otrzymać poniższą odpowiedź. Osoba przyjmująca rezerwacje stwierdziła że jeżeli mam problem ze zdrowiem to mam sobie iść na SOR i tam mnie przebadają, bo on już nie będzie rejestrować (przed godziną 10). Z trudem uzyskałem zgodę na to by lekarz zadzwonił w następny dzień. Zapewne pracownicy przychodni uwielbiają wprowadzać dyskomfort dla zniecierpliwionych pacjentów i co dziennie uzupełniają rejestracje o dzień bieżący.
Druga sytuacja jest już zdecydowanie mniej przyjemna, mianowicie przyjmowanie dzieci zdrowych i chorych. Od wielu już lat pracownicy przychodni mają za przeproszeniem "gdzieś" separacje zdrowych dzieci (kontrole noworodków i niemowląt) od dzieci chorych. czas pomiędzy przyjęciem tych dwóch grup praktycznie nie istnieje. z poprzednim dzieckiem zgłaszałem ten problem lecz byłem w stanie zrozumieć iż w potrzebie człowiek przychodzi z chorym dzieckiem i chce je przebadać jak najszybciej. Niestety w przychodni takie dzieci nie powinny być dopuszczane do zdrowych niemowląt by nie narazić ich na ryzyko zakażenia. Jak wspominałem kiedyś ta sytuacja była tragiczna bo przychodnia ma tylko jedno wejście i nie ma żadnych pomieszczeń osobnych by izolować dzieci chore od zdrowych. Natomiast w czasie obecnym gdzie leczenie odbywa się praktycznie w sposób wróżbiarstwa telefonicznego i do przychodni nie są wpuszczane osoby niezarejestrowane wcześniej, obsługa przychodni w postaci rejestratora spotkań wciąż działa tragicznie i dopuszcza do sytuacji gdzie dzieci zdrowe mają kontakt z chorymi.

Na plus:
-obsługa lekarska
-obsługa pielęgniarska

na minus:
-organizacja pracy
-Pan który rejestruje wizyty (zdaje się być osobą niekompetentną w zakresie organizacji pracy jak i kultury osobistej)

Ocena końcowa 2/5.
Pracownik który nie dopuszcza pacjenta do opieki lekarskiej jest wystarczającym powodem by placówka nie miała prawa istnieć. Jak sam stwierdził można przecież iść na SOR gdy jest problem.

(Translated by Google) The gentleman who works at the registration office said the child would be examined and admitted on the same day. In a moment, the lady from registration - said that there is no such option, because there are too many patients ... that there is no child's vaccination card - I say that I have everything in the child's health book, and here is the issue of examining the throat. Well, there is no such option, you have to take a test, then maybe teleportation, and they will not see them anyway, because the doctor DOES NOT KNOW THE CHILD ... SCANDAL! not a clinic. I hope the doctors working there don't talk such stupid things ...: /

(Original)
Pan, który pracuje w rejestracji powiedział, że dziecko zostanie zbadane i przyjęte w ten sam dzień. Za chwilę Pani z rejestracji - powiedziała, że nie ma takiej opcji, bo za dużo pacjentów... że nie ma karty szczepień dziecka - mówię, że mam wszystko wbite w książeczkę zdrowia dziecka, a tu kwestia obejrzenia gardła. No nie ma takiej opcji trzeba zrobić test, później może teleporada, a i tak nie przyjmą na wizytę, bo Lekarz NIE ZNA DZIECKA... SKANDAL! nie przychodnia. Mam nadzieję, że lekarze tam pracujący nie gadają takich głupot... :/

(Translated by Google) The worst clinic I've ever dealt with in my life. I used her services only because one young doctor works there, who still wants to and treats the patient with respect. The rest do the grace that they work at all. And on top of it all, the behavior of the nurses and receptionists is incompetent, arrogant and downright rude. Of course, getting in touch is almost a miracle, and the clinic resembles a fortress, at a time when doctors should be the front to the patient. Avoid a wide berth !!!

(Original)
Najgorsza przychodnia z jaką miałem w życiu do czynienia. Korzystałem jej usług tylko dlatego, że pracuje tam jeden młody lekarz, któremu jeszcze się chce i podchodzi do pacjenta z szacunkiem. Pozostali robią łaskę że w ogóle pracują. A szczytem wszystkiego jest zachowanie pielęgniarek i recepcjonistek, które są niekompetentne, aroganckie a wręcz chamskie. Oczywiście dodzwonienie się graniczy z cudem, a przychodnia przypomina twierdzę warowną, w czasach kiedy to lekarze powinni być frontem do pacjenta. Omijać szerokim łukiem!!!